sobota, 28 stycznia 2017

Początek

     Ubrana w czarno-białą szatę dusza stała pomiędzy dwoma naprzeciwległymi tronami. Pierwszy z nich owiany był mgłą oraz białym, niemalże oślepiającym jasnym blaskiem- na nim zasiadł sam Kami-sama (tł.: Pan Bóg). Drugi natomiast spowił czarny dym i ciemna jak noc lotna substancja-mrok- na tronie tym siedział Maou-sama (tł.: Władca Demonów). Kontrastujące ze sobą mgła i dym zaczęły krążyć wokół duszy. Po chwili przestały, by utworzyć napis:

,,W akcie pokuty za swe grzechy, twa dusza zostanie zesłana na ziemię w postaci pół anioła, pół diabła w ciele ludzkiej kobiety. Do Ciebie należy wybór czym się staniesz i czy zdołasz uratować ludzkość od zagłady." 
 
Po odczytaniu wiadomości Kami-sama oraz Maou-sama i Ich trony zniknęły. Ciemność i światło utworzyły drogę po której powolnym krokiem szła dusza...

                                                                            ***
     Powoli otwarłam oczy, wszystko wokół mnie było rozmazane, niewyraźne. Dopiero po chwili przestrzeń zaczęła nabierać ostrości oraz barw. Szata, którą miałam na sobie, przemieniła się w ludzkie ubranie. Nade mną były kwiaty Sakury (Drzewa Wiśniowego). Pojedyncze płatki zaczęły opadać pod wpływem lekkiego wiatru. Obok mnie leżała torba, leniwie się podniosłam i usiadłam opierając plecy o drzewo. Przyciągnęłam do siebie ów rzecz, ale nim zdążyłam ją otworzyć, usłyszałam niedaleko mnie jakieś odgłosy. W moją stronę zbliżało się kilku osobników tej samej rasy co ja w tej chwili (czyli ludzi), jednak instynkt podpowiadał mi że są oni niebezpieczni. Natychmiast wstałam. Niestety, nie na tyle wcześnie by zdążyć uciec. Zostałam przez nich osaczona.
-Co jest mała? Zgubiłaś się?-Spytali.
Westchnęłam, na ich twarzach pojawił się dziwny uśmiech. Dwoje z nich chwyciło mnie za nadgarstki.
-Kim jesteście?-Spytałam już lekko zirytowana.
Fala goryczy się przelała, gdy próbowali przygwoździć mnie do drzewa. Słabi przeciwnicy nie wymagają nawet przemiany. Wystarczy rozłożyć skrzydła by ich przepędzić bez używania przemocy. Jak pomyślałam tak zrobiłam. Rozłożyłam skrzydła. Jedno białe i pokryte miękkimi piórami, drugie czarne pokryte ostrym pierzem. Uśmiechnęłam się pod nosem i wyrwałam ręce z uścisku.
-Odejdź.-Powiedziałam, wpatrując się w nich.
Uciekli, gdy tylko się odezwałam. Schowałam skrzydła. Co dalej? Podniosłam torbę i rozejrzałam się wokół, wszędzie strasznie ciemno.
-Co to za miejsce? Gdzie ja jestem?-Spytałam samą siebie.
Wolnym krokiem ruszyłam przed siebie, rozglądając się wokół. Po kilkunastu minutach spaceru blade promyki wschodzącego słońca przeszyły mrok. Odwróciłam się i patrzyłam w stronę wschodzącego słońca. Piękny widok. Nagle ogarnęło mnie dziwne uczucie. Usiadłam na jednej z pobliskich ławek i otwarłam plecak. Była tam książka, portfel oraz woda i jedzenie. Wzięłam książkę i na szybko otworzyłam książkę, przeczytanie jej zajęło mi pięć minut z użyciem mocy, po czym treść zniknęła to tzw,: ,,książka odpowiadająca” dostępna tylko nielicznym aniołom i demonom. Uczucie, którego właśnie doświadczyłam, w tym świecie nos i nazwę „głód”. Wzięłam z plecaka kanapkę i zaczęłam jeść po czym popiłam to wodą. Ku mojemu zdziwieniu, po zjedzeniu połowy, kanapka odrosła, a woda się uzupełniła. Przynajmniej chociaż to dobre. Wszystkie rzeczy schowałam z powrotem do plecaka. Co dalej? Mam ratować ludzi, ale jak? Westchnęłam i wstałam z ławki. Może zacznę od szkoły i jakiegoś mieszkania? Z ludzkim ciałem jest wiele problemów, w tym tzw.: ,,Zmęczenie”. Wszytko to sprawiło jeszcze więcej problemów...

7 komentarzy:

  1. 1) „ Ubrana w czarno-białą szatę dusza stała pomiędzy dwoma naprzeciwległymi tronami.”
    Raczej odziana, ale to czepianie się słówek. Zdanie samo w sobie woła o pomstę do Nieba, ale te „dwa naprzeciwległe trony” mogłaś sobie darować. Wystarczyłoby napisać, że stała pomiędzy dwoma tronami.

    2) „Pierwszy z nich owiany był mgłą oraz białym, niemalże oślepiającym jasnym blaskiem- na nim zasiadł sam Kami-sama (tł.: Pan Bóg)”
    nie dywiz, a myślnik, poza tym po myślniku powinna być spacja. Poza tym albo nie kombinuj i pisz „Bóg”, albo pisz „Pan Bóg, zwany...”, ewentualnie „Kami-sama, znany wszystkim jako Bóg” czy coś w ten deseń. Takie „tł” wygląda okropnie.

    3) „. Drugi natomiast spowił czarny dym i ciemna jak noc lotna substancja-mrok- na tronie tym siedział Maou-sama (tł.: Władca Demonów).”
    Po pierwsze: j/w. Po drugie, widać, że silisz się na epickość. Nie rób tego nigdy więcej. Po trzecie, władca demonów to po prostu Szatan. Lucyfer. Diabeł. Po kij pisać „władca demonów” jak można prościej?

    4) „Po chwili przestały, by otworzyć napis: „
    Otworzyć to ty sobie możesz drzwi. Pokazać, utworzyć, stworzyć. Na pewno nie otworzyć.

    5) „W akcie pokuty za swe grzechy, twa dusza zostanie zesłana na ziemię w postaci pół anioła, pół diabła w ciele ludzkiej kobiety”
    przed twą nie powinno być przecinka. Wydaje mi się, że powinien być przed „w ciele”, ale pewna nie jestem.

    6) „Po odczytaniu wiadomości Kami-sama oraz Maou-sama i Ich trony zniknęły.”
    Zdanie do poprawki. Powinnaś widzieć, czemu.


    Pierwszy fragment: za duża patetyczność, za wielki chaos i silenie się na „mocne” słowa, które wypadają bardzo sztucznie. Jednocześnie nic o owej duszy nie wiem, źle mi się to czyta więc jako czytelnik mam to w dupie.

    7) „ Powoli otwarłam oczy, wszystko wokół mnie było rozmazane, niewyraźne.”
    Rozdziel to na dwa, trzy zdania, możesz nawet rozwijać.

    8) „Dopiero po chwili przestrzeń zaczęła nabierać ostrości oraz barw.”
    Nie przestrzeń. Świat. Pokój. Pomieszczenie. Nie przestrzeń.

    9) „. Szata, którą miałam na sobie, przemieniła się w ludzkie ubranie.”
    Bez przecinka po „przemieniła”

    10) „Nade mną były kwiaty Sakury (Drzewa Wiśniowego).”
    I zaś wjeżdżasz z tymi nawiasami.. usuń, teraz! Patrz punkt 2.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. 11) „Nade mną były kwiaty Sakury (Drzewa Wiśniowego). Pojedyncze płatki zaczęły opadać pod wpływem lekkiego wiatru”
      A gdyby tak: Nade mną były kwiaty Sakury, których pojedyncze płatki zaczęły opadać pod wpływem lekkiego wiatru?

      12) „Obok mnie leżała torba, leniwie się podniosłam i usiadłam opierając plecy o drzewo.”
      Chaos, chaos, chaos. Najpierw się budzisz, potem widzisz kwiatki, nagle z dupy widzisz torbę i nic z tą wiedzą nie robisz, tylko sobie siadasz. Jeśli widzisz torbę to przynajmniej wyciągnij do niej rękę, czy cokolwiek. To zdanie powinno być rozbite przynajmniej na dwa. No i powinnaś zmienić kolejnosć.

      13) „Przyciągnęłam do siebie ów rzecz, ale nim zdążyłam ją otworzyć, usłyszałam niedaleko mnie jakieś odgłosy”
      Jeśli informacja o torbie byłaby później wystarczyłoby napisać, że „przyciągnęłam ją do siebie”. „ów rzecz” wygląda co najmniej śmiesznie. No i torbę raczej się rozpina?

      14) „W moją stronę zbliżało się kilku osobników tej samej rasy co ja w tej chwili (czyli ludzi), jednak instynkt podpowiadał mi że są oni niebezpieczni.”
      Wystarczyłoby: kilku ludzi. Czytelnik nie jest debilem, nie musisz mu tłumaczyć po raz kolejny że postać jest człowiekiem XD

      15) „Natychmiast wstałam. Niestety, nie na tyle wcześnie by zdążyć uciec. Zostałam przez nich osaczona.”
      Nie budujesz napięcia. W ogóle. Postać którą mam w dupie bo o niej nic nie wiem zostaje osaczona tak nagle, niespodziewanie, po dwóch zdaniach: i ja mam się tym interesować? Przepraszam, ale nie.

      Robisz te same błędy co większość osób próbujących pisać. Najpierw starasz się być patetyczna, nieumiejętnie budując klimat, co wychodzi po prostu komicznie. Jednocześnie nie opisujesz za dobrze świata, by następnie zapomnieć o patosie, dalej nie pamiętając o opisach. Pracuj nad tekstem, oj pracuj, bo się przyda.
      Jak by co: mogłabym tu więcej wytykać, to nie jest wszystko. Ale tekst potrzebuje generalnej przeróbki, by mógł jakkolwiek wyglądać.
      I jeszcze jedna mała rada: zmień tło na jednokolorowe. Przy takim nie da się czytać tego.

      ps. jeśli przypadkiem pomyliłam się co do płci - przepraszam.

      Usuń
    3. ach, źle zapisujesz dialogi.
      Raz - powinny być od myślnika, nie od dywizu.
      Dwa - dajemy spacje pomiędzy znakami
      Trzy - ortografia. Jeśli piszesz, że postać "spytała" ("powiedziała", "rzekła" itd) zaczynasz po myślniku małą literą. Jeśli nie odnosisz się bezpośrednio do wypowiedzi ("Spojrzał na nią", "Podskoczył"). To tak na start.
      Czyli:

      – Co jest mała? Zgubiłaś się? – spytali.

      – Co jest mała? Zgubiłaś się? – Mężczyzna roześmiał się kpiąco.

      Usuń
  2. Ta krytyka rani niczym ciernie :3
    Co do tego:
    1) "Stać pomiędzy", a "Stać między naprzeciwległymi"
    Nie widzę w tym różnicy, ale łatwiej mi jest tak pisać :3
    2)Kami-sama (tł. Pan Bóg) oraz Maou-sama (tł. Władca Demonów)
    Tłumaczenie, ponieważ jest to wyraz z innego język (w tym przypadku japońskiego :3 ). Więc wstawianie "znany" lub "zwany" jest błędne ;)
    3) Czemu nie Lucyfer itp.?
    Ponieważ, jak wspomniałam wcześniej jest to tłumaczenie, a tego nie można zmieniać. Dodatkowo ja się przy tej "epickości" nie wysilam. Po prostu zapisałam pomysł, który miałam w głowie i tyle :)
    4) "otworzyć"- tutaj miałam literówkę, ale thx za zwrócenie uwagi :3
    5) W tym akurat błąd, więc poprawię :3
    6) Wiem że muszę poprawić to zdanie+ nie silę się na żadne słownictwo, jak wcześniej wspomniałam: zapisałam pomysł, który zrodził się w mej weny :3 Tak już mam. Dodatkowo wiem że przeczytanie tego jest trudne, bo miało takie być. Ta część miała być dopiero w innej części, ponieważ jeśli się wczytasz to ujrzysz drugie dno tej sytuacji. Wtedy też wyjaśnię o co chodzi w pierwszej części :3
    7) Nie, dziękuję. Rozdzielanie tego nie jest złym pomysłem, ale nie jest też dobre. Wzrok wraca w przeciągu kilku sekund, gdyby to rozdzielić trwałoby to dłużej.
    8)"Świat" masz namyśli Ziemię, planety czy ogółem wszechświat? Ten wyraz może zostać źle zrozumiany, dlatego go nie użyłam. Pokój/pomieszczenie też niezły pomysł, ale to jest na dworze :P Przestrzeń to jeden z nielicznych pasujących wyrazów :3
    9) "Szata, którą miałam na sobie, przemieniła się w ludzkie ubranie"
    Słowa "którą miałam na sobie" to wtrącenie, więc muszą być przecinki :3
    10) I tutaj też: Drzewo Wiśniowe to tłumaczenie z języka obcego :3
    11) Można to zrobić tak albo tak. Mi szczerze pasują obydwa zdania :3
    12) Chaos jest, ale spróbuj się postawić w sytuacji bohaterki. Dopiero co się budzisz kitjedenwiegdzie, jesteś zaspana. Widzisz kwiaty, potem torbę, siadasz i próbujesz ogarnąć sytuację. Dajmy też taki przykład: Budzi się w obcym miejscu, ciągle zaspana widzisz kwiaty i torbę. Od razu po nią sięgniesz czy najpierw usiądziesz i spróbujesz zrozumieć co się właściwie stało i gdzie jesteś (?).
    13) "ów rzecz" początkowo tego nie miało być, ale po przeczytaniu na głos te wyrazy i tak nie są -według mnie- zbyt wyszczególnione. Poza tym myślisz o torbie jako plecaku, ale może też być to teczka, którą się otwiera, a nie zapina.
    14)Właściwie: Ona jest pół aniołem, pół diabłem w ludzkim ciele, więc wyjaśnienie że chodzi o zwykłych ludzi bardziej pasuje niż porównywanie ich do istot nadprzyrodzonych :)
    15) Zacznę od tego że nie miało być tam napięcia, poza tym te opowiadanie to wersja beta właściwej opowieści, którą mam zapisaną na prywatnym blogu :P

    ***

    Co do płci się nie pomyliłaś, więc nie ma za co przepraszać :3 Co do tła: Wstawienie jednokolorowego to niezbyt dobry pomysł, gdyż te tło coś symbolizuje :3 *tajemnica*

    ***

    Jeśli chodzi o dialogi:
    -Zapisuję tak z przyzwyczajenia, poza tym na komputerze nie mam takie znaku :/
    -Wiem, ale czasem wyleci mi z pamięci kiedy piszę szybko by myśli mi nie uciekły, co zdarza się ostatnio coraz częściej ;-;
    - -"-
    ~*~
    W każdym bądź razie dziękuję za komentarz i spróbuję się jakoś w tym poprawić, w końcu każdy od czegoś musi zacząć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli krytyka nie rani to jest złą krytyką ;P Ja tego przecież nie zrobiłam Ci na złość, przeciwnie.

    1) Może tak Ci wygodniej, ale to nie zmienia faktu, że to jest niepoprawne
    2) To albo daj gwiazdkę i przetłumacz to pod tekstem, albo napisz: "co po japońsku znaczy...".
    3) Skoro tak, to pisz cały czas japońską nazwę najlepiej. Zrób z tego osobną "rasę", czy coś, to nie będzie wprowadzało zamętu.
    Rozumiem o co Ci chodzi, ale to nie oznacza, że tekst jest dobry: zapisanie pomysłu to jeden z pierwszych etapów pisania. Potem przychodzą poprawki, poprawki i jeszcze raz poprawki. Praca nad tekstem zajmuje więcej czasu, niż samo pisanie, to norma :)
    6) Nie będę wnikać, bo nie mam na to siły teraz xd
    7) Magia pisania polega na tym, że możesz wydłużać sobie chwilę w tekście do woli. Czytywałam już dobre opisy kilku sekund na kilka stron, to naprawdę nic nie zmienia, a rozwinięcie w tym przypadku zbudowałoby klimat.
    8) Jeśli napiszesz Ziemia wielką to będzie Ziemia-planeta, ziemia małą - jakaś tam sobie ziemia, podłoże, losowe miejsce. Możesz też użyć takich słów jak park, ogród czy cokolwiek innego (pokój był losowym przykładem w gruncie rzeczy). Przestrzeń nie - bo to właśnie ona nie doprecyzowuje, mi osobiście kojarząc się bardziej z kosmosem.
    9) Tu faktycznie z rozpędu wytknęłam xd
    11) j.w
    12) Chaos może być w głowie bohaterki - ale nie w tekście. To spokojnie da się rozdzielić, tyle, że wymaga przemyślanego pisania.
    13) Przede wszystkim ja ten fragment zupełnie bym przerobiła. A "ów rzecz" brzmi po prostu źle. I tak, jak brzmi źle oznacza, ze jest źle. Mam wrażenie, że za bardzo starasz się wszystko uogólniać, bojąc się, że ktoś coś błędnie odczyta, a tak naprawdę sprawia to, że Twój świat jest sztucznie tajemniczy. Masz trochę bezsensownych niedomówień XD Jeśli to teczka to napisz, że to teczka i tyle. Po co ukrywasz takie coś przed czytelnikiem?
    14) Meh, zaprzeczasz trochę sama sobie. Ja wiem, że to dusza, która nie jest człowiekiem jest w ciele człowieka, serio, rozumiem. Ale skoro już piszesz, że "zbliżało się kilku osobników tej samej rasy co ja w tej chwili " to trzymaj się tego, że nazywasz ją człowiekiem, skoro o ludziach tam mowa. Kurcze, nie umiem Ci teraz tego dobrze wyjaśnić chyba. Wiemy, że jest w ciele człowieka, jest w świecie ludzi (co wynika z wcześniejszego tekstu), więc nie musisz po raz kolejny mi tłumaczyć, że to są ludzie.
    15) Brak napięcia tego typu wprowadza chaos, za dużo wszystkiego dzieje się na raz (dla czytelnika, nie dla postaci). Jeśli to wersja beta powieści - nie publikuj jej. Popracuj nad tekstem, dopiero potem się nim dziel ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, mnie, jako czytelnika, gówno obchodzi że tło coś symbolizuje, gdy chce przeczytać tekst, a moje oczy płaczą ;P Chcesz symboli? Zamów grafikę. Zrób logo. Rysunek. Ale tło niech będzie jednolite.

      Znak masz w Wordzie, wystarczy go odpowiednio ustawić. No ale, wiem, wiem - jak pisze się na bloggerze to się nie da.
      I te zasady lepiej wykuj na pamięć w trybie natychmiastowym, jeśli chcesz pisać ;P To podstawa podstaw w końcu.

      Pamiętaj, że ja tego nie robię z chęci bycia wredną ;) Jak nikt Ci nie wytknie byków to nie będziesz wiedziała nad czym masz pracować.

      Usuń